Szukanie zaawansowane
Home
Rejestracja
FAQ
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Strona Główna
Przedstaw się
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Do góry
Skocz do:
Wybierz forum
FORUM
----------------
Regulamin
Informacje/Ogłoszenia
Pomoc
Propozycje
Zarejestruj sie
Kontakt
Przedstaw się
ZESPÓŁ
----------------
Skład
Newsy
Piosenki
Teksty piosenek
O zespole
Nagrody
Zdjęcia
Video
Zloty
Media
Chat
Koncerty
Archiwum
MODA I URODA
----------------
Zdrowie, diety, odchudzanie
Fryzury i pielęgnacja włosów
Tatuaże i piercing
INNE
----------------
Fani
Hydepark
Nasze zdjecia
Ogłoszenia
Zaproszenia
C-box
Nasz button
Reklama
Wrzuć fotkę na serwer!
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
salewqrjey
Wysłany: Czw 15:16, 24 Mar 2011
Temat postu: Marlboro Cigarettes-1
What she saw next, however, changed things completely.
The Master took from his pocket a folded paper and laid it on the table beside the wine. He took the stopper out of the mouth of a decanter containing a rich golden wine, unfolded the paper, and poured a thin stream of white powder into the decanter before crumpling the paper and throwing it into the fire. Then he took a pencil from his pocket, stirred the wine until the powder had dissolved, and replaced the stopper.
His daemon gave a soft brief squawk. The Master replied in an undertone, and looked around with his hooded, clouded eyes before leaving through the door he'd come in by.
Lyra whispered, "Did you see that, Pan?"
"Of course I did! Now hurry out,
newport menthol cigarettes
, before the Steward comes!"
But as he spoke,
caverta
, there came the sound of a bell ringing once from the far end of the hall.
"That's the Steward's bell,
marlboro cigarette
!" said Lyra. "I thought we had more time than that."
Pantalaimon fluttered swiftly to the hall door,
Camel cigarettes
, and swiftly back.
"The Steward's there already," he said. "And you can't get out of the other door..."
The other door, the one the Master had entered and left by, opened onto the busy corridor between the library and the Scholars' common room. At this time of day it was thronged with men pulling on their gowns for dinner, or hurrying to leave papers or briefcases in the common room before moving nto the hall. Lyra had planned to leave the way she'd come, banking on another few minutes before the Steward's bell rang.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Avalanche style by
What Is Real
© 2004
Regulamin