Szukanie zaawansowane
Home
Rejestracja
FAQ
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Strona Główna
Nasz button
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Do góry
Skocz do:
Wybierz forum
FORUM
----------------
Regulamin
Informacje/Ogłoszenia
Pomoc
Propozycje
Zarejestruj sie
Kontakt
Przedstaw się
ZESPÓŁ
----------------
Skład
Newsy
Piosenki
Teksty piosenek
O zespole
Nagrody
Zdjęcia
Video
Zloty
Media
Chat
Koncerty
Archiwum
MODA I URODA
----------------
Zdrowie, diety, odchudzanie
Fryzury i pielęgnacja włosów
Tatuaże i piercing
INNE
----------------
Fani
Hydepark
Nasze zdjecia
Ogłoszenia
Zaproszenia
C-box
Nasz button
Reklama
Wrzuć fotkę na serwer!
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
salewqrjey
Wysłany: Sob 4:33, 12 Mar 2011
Temat postu: best newport cigarettes website007
best ,
cheap newport cigarettes online012
newport cigarettes website
007
In the beginning, Tracy had not been impressed with Charles Stanhope III, even though she was aware that he was considered Philadelphia's prize catch. Charles was thirty-five and a rich and successful member of one of the oldest families in Philadelphia. Five feet ten inches, with thinning sandy hair, brown eyes, and an earnest, pedantic manner,
cheap newport cigarettes online012
, he was,
best newport cigarettes website007
, Tracy thought, one of the boring rich.
As though reading her mind, Charles had leaned across the table and said, "My father is convinced they gave him the wrong baby at the hospital."
"What?"
"I'm a throwback. I don't happen to think money is the end-all and be-all of life. But please don't ever tell my father I said so."
There was such a charming unpretentiousness about him that Tracy found herself warming to him. I wonder what it would be like to be married to someone tike him--- one of the establishment.
It had taken Tracy's father most of his life to build up a business that the Stanhopes would have sneered at as insignificant. The Stanhopes and the Whitneys would never mix, Tracy thought. Oil and water. And the Stanhopes are the oil. And what am I going on about like an idiot? Talk about ego. A man asks me out to dinner and I'm deciding whether I want to marry him. We'll probably never even see each other again.
Charles was saying, "I hope you're free for dinner tomorrow...?"
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Avalanche style by
What Is Real
© 2004
Regulamin